Tydzień temu Piotr, który wyznał w Jezusie Mesjasza i Syna Bożego jawił się nam jako przykład wiary. I faktycznie tym przykładem jest. Nie jest to jednak przykład wiary idealistycznej, nierealnej. To przykład wiary która oprócz jasnych momentów przeżywa także chwile napięcia i kryzysy. Po tym jak Jezus został rozpoznany jako Mesjasz zaczął swoim uczniom mówić o własnej misji. Nie mówił On o Mesjaszu pełnym sukcesu, ale cierpiącym, odrzuconym i zmartwychwstałym. Wówczas:
Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: „Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie”. (Mt 16,21n)
Recent Comments