Tydzień temu dotarliśmy do samej głębi naszego zakorzenienia w Chrystusie. Odkryliśmy, że ta relacja nie jest tylko przysłowiowa, nie jest tylko jakimś prostym przywiązaniem, ale dotyka ona samej istoty człowieka i Chrystusa. Przez chrzest jesteśmy bowiem wrośnięci w Pana, jesteśmy członkami Jego Ciała, żywymi komórkami Zmartwychwstałego. Przyszedł więc teraz czas, żeby nieco przyjrzeć się temu Ciału, a pomocą w tym będzie św. Paweł. On, po tym jak stwierdza że z Chrystusem jest tak jak z ciałem, :
Bóg, tak jak chciał, stworzył różne członki umieszczając każdy z nich w ciele. Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: „Nie jesteś mi potrzebna”, albo głowa nogom: „Nie potrzebuję was”.(1 Kor 12,18-21)
Recent Comments