W najbliższa niedzielę Liturgia wprowadza nas w tajemnicę Kościoła. Pozwalając nam przeżywać dzień wszystkich świętych, przypomina nam ona, że Kościół to nie tylko instytucja. Nawet jeśli tak to wygląda dla niewierzących, to Liturgia nam wierzącym pokazuje nam, że Kościół to coś więcej: to wspólnota, która przekracza wymiar tego świata i sięga wieczności. To święci przypominają nam, że pełnia życia jeszcze przed nami. Słowa Ewangelii, których będziemy słuchać tego dnia to początek kazania na górze. Tam niczym refren Jezus powtarza:
Błogosławieni… (Mt 15,1-12a)
Słowo to kieruje do ubogich w duchu, smutnych, cichych, szukających pokoju i sprawiedliwości, czystych sercem cierpiących i prześladowanych. Po ludzku to ta grupa ludzi, którym się nie najlepiej wiedzie na tym świecie. Może nawet są oni przedmiotem kpin i szyderstwa tych mocnych, którzy potrafią się rozpychać łokciami i przebojem iść przez życie.
Jezus zauważa jednak tych ostatnich i to przed nimi rysuje perspektywę nowości: królestwo Ojca, nasycenie, radość, dziedzictwo świata i Boże synostwo. Tak Bóg troszczy się o swoich, a święci to ci, którzy uwierzyli temu słowu obietnicy. Oni nie są herosami, nie są nadludźmi, ale tymi, kŧórzy dali posłuch Słowu i trzymali się tego Słowa pośród wędrówki przez życie. To właśnie ta obietnica sprawia, która sięga poza ten świat sprawia, że człowiek pomimo przeciwności przeczuwa szczęście, które sięga głębiej niż ziemskie przeciwności.
Warto sobie dzisiaj uświadamiać, że Kościół to wspólnota, która łączy dwa światy. Jako lud Boży nie wędrujemy więc w nieznane. Za progiem śmierci rozpoznamy tych, z którymi dzieliliśmy życie tutaj na ziemi. Ta wiara ma moc poszerzyć horyzonty naszego życia i nadać mu prawdziwą wartość, która sięga poza to co doczesne. Módlmy się też o odwagę na wzór świętych, abyśmy tak jak oni byli gotowi dać posłuch słowu Jezusa i oczekiwać prawdziwej radości nie od świata, ale od naszego Pana.