Kategorie

Do nabycia

Małżeństwo. Wielka tajemnica

Podróż do wnętrza

okl Jeziorski - Historia pewnej milosci

Kalendarz

luty 2025
N P W Ś C P S
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
232425262728  
  • Po dłuższym czasie, chciałbym wrócić do tematu, który nie został dokończony, a przerwany: to temat przemieniania i góry Tabor. Jesienią próbowaliśmy odczytać wydarzenie zapisane przez Ewangelistów, wydarzenie z życia Jezusa, w którym uczestniczyło trzech uczniów. Ale to jeszcze nie wszystko! Jak pisał papież Leon Wielki, już w V wieku, wszystkie wydarzenia z życia Jezusa, po Jego zmartwychwstaniu „przeszły” do sakramentów. Liturgia czyni nas uczestnikami tych wydarzeń, które są celebrowane i właśnie to jest punkt wyjścia do tego, aby spojrzeć na Tabor celebrowany w liturgii…

    Zanim zrobimy pierwszy krok, spróbujmy krótko jeszcze raz wrócić do tego, o czym pisałem jesienią. Musimy przypomnieć sobie, że Tabor nie jest show, które Jezus fundowałby dla tłumów na początku swojej misji. Tabor jest wydarzeniem bardzo intymnym, ofiarowanym uczniom i to w przełomowym, kryzysowym, momencie ich wędrowania za Panem. Jezus wziął z sobą i dźwigał uczniów nie tylko na górę, ale przede wszystkim na wyższy poziom relacji z Nim. Tam na Taborze Pan został przemieniony, objawiła się Trójca Święta, objawiło się życie boskiej miłości. W końcu doszliśmy do stwierdzenia, że Tabor, będąc rewelacją, czyli objawieniem, jest nie tylko rewelacyjnie milusi, ale także rewelacyjnie przerażający. Tak w skrócie można przedstawić pierwszą część wędrówki (do czego oczywiście można wrócić tutaj ).

    Teraz spróbujmy zrobić krok dalej. Przede wszystkim, musimy pokonać na wstępie pewna trudność w powszednim, i czasami powierzchownym pojmowaniu Kościoła i liturgii. Bez wnikania w przyczyny, krótko można stwierdzić, że nieraz wygląda to w ten sposób: Jezus to jedno, Kościół to drugie, sakramenty to trzecie. W takim myśleniu brak pewnej podstawowej jedności, która jest istotna dla przeżywania wiary i liturgii. To jedność sakramentalna: życie Jezusa było swego rodzaju sakramentem, widzialnym znakiem boskiego życia.

    Po zmartwychwstaniu Jezus nadal pozostał na ziemi w swoim ciele mistycznym, którym jest Kościół i to Kościół jest dzisiaj sakramentem, Ciałem Chrystusa. Kościół sprawując sakramenty nie robi tego sam z siebie, ale czyni to co Jezus czynił i co polecił czynić na swoją pamiątkę, dlatego poprzez ryty i słowa sakramentalne sam Chrystus objawia się w Kościele. Jezus, Kościół i sakramenty tworzą głęboką jedność i są tym samym objawieniem boskiego życia!

    To właśnie ta głęboka jedność Jezusa, Kościoła i Liturgii pozwoliła papieżowi Leonowi mówić o tym, o czym wspomniałem wyżej: wszystko co wydarzyło się w życiu Jezusa (a zostało zapisane w Biblii), teraz wydarza się w liturgii. To ta sama rzeczywistość, choć wyrażona przez inne znaki. Oczywiście, ten liturgiczny wstęp dotyczy każdego wydarzenia biblijnego i liturgii w ogólności, ale my spróbujemy ograniczyć się do Przemienienia na Taborze.

    Sięgając do Liturgii, do modlitwy Kościoła, odkryjemy, że jesteśmy w samym centrum tego wydarzenia! Jesteśmy nie tylko jego świadkami, ale uczestnikami.

    Posted by ks. Sławek @ 21:48

Comments are closed.