Kategorie

Do nabycia

Małżeństwo. Wielka tajemnica

Podróż do wnętrza

okl Jeziorski - Historia pewnej milosci

Kalendarz

kwiecień 2025
N P W Ś C P S
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  
  • Niedzielna liturgia objawia Jezusa jako Pana wszystkich ludzi. On przekracza granicę Izraela i otwiera ramiona swojej miłości dla tych, którzy w ludzkim mniemaniu nie mają do tego prawa. Chciałbym zwrócić dzisiaj uwagę na postawę człowieka, który doświadcza uzdrowienia swojego sługi, mowa o setniku. Jego postawę charakteryzują słowa:

    Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony (Łk 7,1-10)

    Jeśli wczytamy się uważnie w tekst Ewangelii, zobaczymy że ów setnik jest jednym wielkim nieobecnym w całej scenie! On, który wraz z Jezusem odkrywa pierwszoplanowe role, nie pojawia się na scenie tego wydarzenia. W pierwszym momencie, posyła on starszych ludu do Jezusa i to oni kierują prośbę w jego imieniu. Potem jednak, kiedy Jezus idzie już do jego domu, on znów nie wychodzi sam, ale posyła swoich przyjaciół. Na końcu opowiadania Łukasz nie wspomina nic o setniku, ale mówi o jego przyjaciołach, którzy wróciwszy, zastali sługę zdrowego. Mimo tej nieobecności, Jezus wychwala właśnie jego wiarę!

    To bycie nieobecnym setnik tłumaczy w słowach, które przekazuje Jezusowi przez swoich przyjaciół: uważa się za niegodnego. Jego nieobecność jest więc wyrazem pokory i zawierzenia. Setnik nie bierze sprawy w swoje ręce, nawet jeśli stać go było na wybudowanie synagogi, to nie próbuje podarkami ułaskawić Jezusa. On nie ulega nawet przekonaniu, że kto jak kto, ale on to najlepiej załatwi! Setnik wierzy nie tylko Jezusowi, wierzy też swoim przyjaciołom.

    Postawa pokory, ukrycia, nieeksponowania siebie są pewnym wyrazem wiary autentycznej. Wiara prowadzi bowiem do tego aby coraz bardziej powierzając się Bogu, nabierać dystansu do siebie, aż po za pomnienie o sobie. Taka postawa jest postawą Boga, który jest pokorny, ukryty, nie szukający poklasku, światowej chwały. On, wędrując przez ziemię nie spotykał się z wielkimi tego świata, a ukryty w Słowie i Eucharystii, nie podnosi głosu i nie dopomina się swoich praw. Tak w zapomnieniu może żyć tylko ten, kto jest pewien, że Ojciec o nim pamięta! I to jest wiara.

    Mentalność tego świata natomiast jest całkowicie przeciwna takiej postawie. Przenika ona także serca wierzących, świeckich i duchownych, bez wyjątku.  Dzisiaj modne jest celebrowanie siebie, swojego życia, swojego ja. Takie przypominanie o sobie jest pewnie tylko smutnym znakiem, że już się nie wierzy w to, że Bóg o mnie pamięta! Dlatego takie eksponowanie siebie kompletnie rozmija się ze stylem Boga. Dlatego spoglądając dzisiaj na wielkiego, nieobecnego bohatera: setnika, i uczestnicząc w Eucharystii – darze pokornego i ukrytego Boga, badajmy nasze serca i prośmy o dar wiary: o dar pogodnej pokory i radość życia ukrytego w Bogu.

    Posted by ks. Sławek @ 19:36

Comments are closed.